Arne Jaobsen, Bang & Olufsen, Hans Wegner, Lego, Georg Jensen, Louis Poulsen, Hans Olsen - znają ich wszyscy a to tylko część nazwisk - marek z tego niewielkiego kraju o ogromnej tradycji we wzornictwie.
Będąc w Danii nie trudno ulec odczuciu, że wszyscy w tym kraju posiadają jakiś tajmeniczy gen odpowiadający za poczucie smaku. Widać to nie tylko w harminije zapojektowanej przestrzeni publicznej i otoczeniu ale też w ubiorze. Każdy kto chociaż raz odwiedził Kopenhage zauważył tłumy rowerzystów ubranych jak nie rowerzyści - proste kalsyczne kroje, wygodne i funkcjonalne a jednak eleganckie - to jest kwintesensja duńskiego designu.
Naturalne materiały, trwałe, funkcjonalne i proste. Taka jest Dania, takie są duńskie miasta, tak ubierają się mieszkańcy tego pieknego kraju i w takich wnętrzach mieszkają.
Duński design jednak nie od zawsze był taki.
Na przestrzeni wieków ulegał wielu przeobrażeniom. Pod koniec XIX wieku wykorzystywał romantyczne oraz folkowe elementy i inspirował się Art Nouveau. Współczesne duńskie wzornictwo, utożsamiane z prostymi, czystymi liniami, powstało na przełomie wieków wraz z pojawieniem się modernizmu, kubizmu czy Bauhausu. Było manifestem demokracji i społeczeństwa bezklasowego – miało służyć i być użyteczne dla każdego. I choć przez lata duńscy projektanci korzystali z różnych inspiracji i metod, to na piedestale zawsze stawiali funkcjonalność, nie zapominając jednak o estetyce i wysokiej jakości wykonania.
Warto pamiętać, że uprzemysłowienie na szeroką skalę wkroczyło do Skandynawii dość późno. Pozwoliło to przetrwać tradycyjnemu rzemiosłu, które miało ogromny wpływ na wykorzystywane przez designerów sposoby produkcji. Lista projektantów i firm, o których warto byłoby wspomnieć, jest bardzo długa.
Wiele modeli wyposażenia wnętrz opatrzonych nazwiskami projektantów to obecnie wręcz relikwie, na aukcjach osiągają niebotyczne ceny.
Tak jest też chociażby z fotelami Fried Egg projektu Hansa Olsena. Nie trudno znaleźć ten fotel na aukcji za ponad 20tys dolarów.
Od niedawna ten model jest wznowiony w produkcji przez firmę Warm Nordic.
Krzesła czy też krany projektu Arne Jacobsena to przedmioty niezwykle porządane. Traktowane są niejednokrotnie jak inwestycje. Takie dzieła sztuki do użytku domowego.
Lampy nazywam funckjonalnymi rzeźbami - ponieważ nie tylko wyglądają ale też dodatkowo świecą a ogromo form jest często wręcz przytłaczająca. Lampy produkowane przez Warm Nordic projektu Svend Aage Holm-Sørensena to wznowienie projektów sprzed lat. Jego lampy Opal Shade czy Bloom to istne dzieła sztuki.
Firma Warm Nordic wzonowiła produkcję przez lata nie produkowanych mebli czy lamp by ponownie mogły zagościć w naszych wnętrzach.
Kto wie na jak długo i czy za kilkanaście lat nie zyskają na wartości ?.